Nasza wspólna lista faktów odnośnie zaburzeń lękowych i pracy nad sobą

FAKT 1

Zaburzenia lękowe w nic się nie przeradzają, nie robi się z zaburzeń choroba psychiczna.

Zapoznaj się z psychopatologią jeśli ten fakt do Ciebie nie przemawia. Zaburzenia lękowe to zaburzenia lękowe, w nic się nie przeradzają ponieważ ich etiologia jest zupełnie inna. Choroby psychiczne opierają się na faktycznych nieprawidłowościach strukturalnych mózgu które mogą być odziedziczane (genetyczne).

Zaburzenia lękowe jak i szereg innych zaburzeń psychicznych opierają się głównie na zaburzeniach neuroprzekaźników poprzez czynniki środowiskowe i wyuczone reakcje/schematy z dzieciństwa lub ogólnie przeszłości danej osoby. To wszystko sprzyja wyuczaniu się postaw neurotycznych i w efekcie kształtowania w ten sposób swojej osobowości. 

Ponad to, zaburzenia a choroby psychiczne mają jedną główną i zasadniczą różnicę: Kierunek psychiczny przy stresach/presjach trudnych zdarzeniach. Każdy zdrowy człowiek pójdzie w kierunku neurotycznym, chora osoba idzie w stronę psychotyzmu i to się dzieje AUTOMATYCZNIE. Nie opiera się to na kontroli bo w chorobach nie ma chęci trzymania kontroli w sposób neurotyczny. Choroby a zaburzenia opierają się na zupełnie innych mechanizmach a jak to już kiedyś pisałem - między chorobą a zaburzeniem NIE MA MOSTU.


FAKT 2


Zaburzenia lękowe opierają się na mechanizmie przetrwania na skutek której aktywuje się reakcja 'walcz-uciekaj'.



Mechanizm przetrwania przedstawiałem w swoim filmie na Youtube, link poniżej. Z perspektywy psychologicznej zaburzenie lękowe utrzymuje się na patologicznym utrzymywaniu poczucia zagrożenia z obawy o to że coś się stanie. 


Dzieje się tak na podstawie wierzeń i błędnych przekonań na podstawie których zaczynamy się straszyć X. Tak więc póki zawierasz i kreujesz sobie poczucie zagrożenia danymi ciągłymi tymi samymi zmartwieniami,utrzymujesz sobie zaburzenie lękowe bo stan lękowy przez to jest ciągle aktywny.
 

FAKT 3 


Zagrożenie w zaburzeniach lękowych nie jest zagrożeniem realnym.



Tak jak powyżej, jest to zagrożenie na skutek błędnych przekonań. Więc nie doszukuj się w zaburzeniach lękowych realnych zagrożeń przez wymysły które Ci Twoj zlękniony mózg podpowiada. Tam jest teraz chaos i chęć przetrwania wybija się na pierwszy plan, więc nie ma co tam szukać spokoju. 

Ten spokój to właśnie Ty tworzysz zmieniając podejście i postawę do swoich 'mentalnych głupot'. Tak więc rejestruj rzeczywistość i na tym się przede wszystkim opieraj.

 
 

FAKT 4 


Zaburzeniem lękowym nie jest samo odczuwanie lęku, posiadanie danej myśli czy występowanie danej emocji.



Nie jest bo do występowania X każdy z nas ma święte prawo z samego faktu bycia człowiekiem. Często również za dane X odpowiadają różne stany fizyczne/spadki-wzrosty ciśnieniowe i atmosferyczne lub dane schorzenia/choroby które występują. Nie ma to jednak żadnego związku z zaburzeniami lękowymi bo te występują w sposób psychologiczny, czyli nakręcający się X jak to zostało wspomniane w fakcie 2 i 3.

 
 

FAKT 5 


Najważniejszy jest kontekst występowania X, nie samo jego wystąpienie.



Dana myśl, emocja czy objaw może wystąpić w wielu różnych sytuacjach, dlatego nie ważne jest samo wystąpienie czegokolwiek, tylko historia/motyw/kontekst tego wystąpienia Przykładowo, jeżeli przestraszyłeś się jakiegoś objawu, weszło Ci wtedy dane skojarzenie i zacząłeś się bać myśli samobójczych, to będzie to miało inny kontekst niż bycie zrezygnowanym od dawna i myślenie o samobójstwie. W obu przypadkach wystąpiły myśli samobójcze ale kontekst i motyw jest zupełnie inny więc wymagają innego podejścia do tematu.

Dlatego też nie strasz się samym występowanie X jeżeli kontekst nie jest poważny.  

 
 

FAKT 6 


Człowiek z natury jest istotą reaktywną, więc nie obwiniaj się o dane emocje.



Nie jesteśmy robotami, wszyscy czujemy i mamy co prawda różne poziomy wrażliwości i empatii ale odczuwanie jakiejkolwiek emocji nie jest Twoją winą, jest Twoim prawem. Ty możesz oczywiście zmieniać postawy/podejścia do różnych sytuacji i zdarzeń które wywołują w Tobie silne reakcje przez nadwrażliwość/nadmierne zamartwianie/niską cierpliwość czy błędne interpretacje/odbiory ludzi czy sytuacji. 


Ale nie zależnie od tego nad czym pracujesz, występowanie emocji ma zawsze prawo bytu i jest wskazówką dla nas nad czym warto popracować by obniżyć dane niechciane przez nas reakcje.

 
 

FAKT 7 


Reaktywność można zmniejszać poprzez pracę nad dystansem względem X.



Reaktywność wynikająca z postaw czy schematów można zmniejszać gdy przestaniemy coś postrzegać przez pryzmat danej emocji. Przykładowo, jeżeli przestaniesz odczuwać bunt/ nie sprawiedliwość pod kątem danej sytuacji, obniżyć uczucie złości. Czasami to nasze interpretacje są skrajne, w innych przypadkach to sytuacje same w sobie wymagają istotnych zmian.

 
 

FAKT 8 


Skrajność rodzi skrajność.



Skrajna postawa względem X, wywoła skrajne emocje względem X. To prawidło od lat znane bo interpretacja danego zdarzenia w sposób przykładowo dramatyczny, wygeneruje ogomne poczucie zagrożenia więc i Twoje emocje będą się musiały do tego dostosować.

A co pasuje do dramatyzowania? Silny lęk/panika. Radości tutaj się raczej nie uświadczy. 😛

 
 

FAKT 9 


Praca nad dystansem do reaktywności opiera się na obniżaniu wartości danym sytuacjom/podejściu które wywołuje nie adekwatne emocje/myśli/samopoczucie.



Dobrym przykładem jest tutaj najbardziej polecana terapia dla osób z zaburzeniem osobowości borderline: DBT (Terapia dialektyczno-beawioralna), według je założeń, dialektyzm w pracy z klientem opiera się na obniżaniu wartości interpretacjom i postawie osób które skrajnie podchodzą do różnych aspektów w swoim życiu czy danej sytuacji.

Mówiłem o tym także w swoim koncepcie niereaktywności, o jej sensie oraz o sensie dystansu możecie sobie obejrzeć poniższe nagrania.

 
 

FAKT 10 


Każda emocja, myśl lub samopoczucie jest efektem czegoś i informacją o czymś.


 JEDNAK UWAGA: NIE MUSISZ WSZYSTKIEGO ANALIZOWAĆ!



Moim zdaniem nauczenie się o różnych zależnościach i tzw. połączeniu kropek co z czym i jak może ze sobą występować jest kluczowe przy tym fakcie. Zrozumienie tego że dane emocje czy myśli ze sobą współpracują przy danych przekonaniach/obawach/myślach czy założeniach które mamy względem różnych sytuacji ułatwia zaprzestawanie dziwienia się im. 


W efekcie, mniejsze dziwienie = niższe poczucie zagrożenia, więc warto jest o tym pamiętać. 

Z drugiej jednak strony, TO NIE ZNACZY, że trzeba wszystko ciagle analizować, tylko jak już zrozumiemy pewne zależności, to właśnie jest podstawa do puszczania kontroli. Bo skoro wiemy co z czym i jak, to nie musimy się już tym więcej martwić, a przy okazji, takie puszczanie kontroli... FAKT 11. 😉

FAKT 11 


Puszczenie kontroli, daje najwięcej kontroli.



W chwili gdy puścisz faktycznie kontrolę obaw/myśli/analiz czy objawów, możesz się przekonać co jest czym. Jeżeli po zaprzestaniu zamartwiania się X, owe X rośnie, jest coraz gorzej i nie widzisz żadnej zależności psychologicznej że coś słabnie gdy przestajesz utrzymywać poczucie zagrożenia, to jest to sygnał do sprawdzenia się u lekarza. Czyli puszczenie kontroli paradoksalnie dało Ci jej najwięcej bo w przeciwnym razie, po prostu objaw zacznie słabnąć i zauważysz poprawę w swoim samopoczuciu.

FAKT 12 


Lęk może wystąpić z powodu rozmaitych niedoborów/aspektów biologicznych ALE nie zaburzenie lękowe które jest zaburzeniem powstającym w sposób psychologiczny.



Częsty argument w obecnych czasach odnośnie samego lęku który trzeba tutaj wymienić. Hormony, kłopoty z tarczycą, niedobory witaminowe czy inne zależności biologiczne jak najbardziej mogą wywoływać odczuwanie lęku. Jednak nie zapominajmy o tym że zaburzenie lękowe to zaburzenie utrzymywane i generowane w sposób psychologiczny na podstawie zastraszania się danym X.

Bazując na powyższym, jeżeli osoba doświadcza problemów z tarczycą, przykładowo - hashimoto. To w takiej sytuacji zażywając odpowiednie leki przepisane przez endokrynologa lęk powinien zejść, objawy tarczycowe z czasem także. Jeżeli się tak nie dzieje a Ty się ciągle zamartwiasz swoim stanem pomimo leczenia, to lęk jest utrzymywany a w efekcie powstaje zaburzenie lękowe w sposób psychologiczny

FAKT 13 


Podstawową funkcją człowieka jest przetrwanie, zarówno ciało jak i umysł jest nastawione na ten cel. 



Tak jak wspominałem w fakcie nr. 2 mechanizm przetrwania jest najważniejszy pod kątem utrzymywania zaburzeń lękowych ale także pod kątem życia ogółem. Jeżeli nie przetrwamy, to nic nie będzie miało dla nas znaczenia. 


Dlatego nie dziw się temu że jak jesteś w silnym lęku, to nie myślisz o niczym innym i nie interesuje Cię co tam dzisiaj zjesz na obiad lub nie potrafisz się teraz cieszyć z tego że masz fajną rodzinę i ułożone życie.

FAKT 14


Poprzez ten mechanizm, biologiczną reakcją na lęk lub strach jest wzrost adrenaliny.



A to z kolei, przekłada się na doświadczanie różnych objawów psychosomatycznych poprzez napięcia z ciała oraz analizę lękową. Włączony jest wtedy radar na wyszukiwanie rozmaitych zagrożeń w które zawierzamy/których się obawiamy. 


Więcej na ten temat mówiłem poniżej.

FAKT 15


Na podstawie powyższego, naturalną reakcją jest chęć walki lub ucieczki.



To tłumaczy dlaczego przykładowo doświadczając ataku paniki, ma się chęć natychmiastowo zareagować, wstać, rozchodzić itp. Tak działamy z perspektywy egzystencjalno-biologicznej. Nie mniej finalnie nie warto jest tego robić bo zwiększa to tak jak wiemy, poczucie zagrożenia. O tym jest zresztą kolejny fakt.

FAKT 16


Zaprzestając podążać za reakcją 'walcz-uciekaj', rozbijasz mechanizm lękowy.



W chwili gdy przestajesz z czymś walczyć lub przed czymś uciekać, dajesz bodziec swojej podświadomości że nie ma się czego bać. Uczysz wtedy swój umysł o bezsensie danej reakcji lękowej. 

FAKT 17


By wyjść z zaburzeń lękowych trzeba przestać utrzymywać poczucie zagrożenia. 



By przestać utrzymywać poczucie zagrożenia, podświadomość musi zrozumieć że realnego zagrożenia nie ma w danej sytuacji. Wtedy przestajemy utrzymywać patologicznie daną obawę/myśl/emocje czy samopoczucie. 


Rozumiejąc mechanizm lękowy i nie wspierając go swoimi działami, przekierowujesz swoje działania w dobrym kierunku, więcej o tym mówiłem tutaj:

FAKT 18


Natręctwo działa na zasadzie nadawanej uwagi. Poprzez uwagę, zwiększasz czemuś wartość co sprawia że staje się coś natrętne. 



Ten fakt dotyczy przede wszystim niechcianych myśli natrętnych ale może także dotyczyć natręctw czynnościowych. Nadawania wartość na dane działanie czy temat zwiększa chęć wykonywania danych czynności, szczególnie gdy towarzyszą temu myśli typu: jak czegoś nie zrobię, to stanie się coś złego osobie mi bliskiej. 


Natręctwo jest więc efektem nadania czemuś OGROMNEJ wartości znowu przez różne przekonania i przeświadczenia na temat danej natręctwa.W taki sposób zwykłe myśli mogą stawać się natrętne jeśli mają one dla nas jakiekolwiek znaczenie.

Więcej na ten temat mówiłem tutaj: 



FAKT 19


Nie ma takich chorób, które by mijały na skutek samej zmiany sposobu myślenia.  



Ten fakt jest szczególnie istotny pod kątem psychosomatyzacji, jeżeli ustępują Ci objawy na skutek mimowolnego odwrócenia uwagi (czyli w naturalny sposó podczas dnia), lub zagadania się z kimś, to nie ma takich chorób które by tak mogły działać. 


Każda choroba jest organiczna, a to oznacza że występują pewne nieprawidłowości pod kątem danego organu. Nie choruje się od samych myśli czy obaw na temat X.

FAKT 20


To Ty nadajesz kierunek mentalny swojej podświadomości. 



Kierunek mentalny to nic innego jak Twoje podejście/postawa do objawu/myśli/emocji. Jeżeli ciągle się straszysz, to nie dajesz swojej podświadomości żadnego innego bodźca niż ten lękowy. 


Dlatego też, polecam zadanie sobie następującego pytania: Czy to działanie które obecnie wykonuję, zwiększa czy obniża wartość temu X? Wtedy będziesz wiedział/a w którą stronę idą Twoje działania i jakie bodźce dają. 🙂

FAKT 21


Istnieją pewne prawidła, są to prawa zależności, przyczyn i skutków.



Tak jak było mówione wcześniej, warto jest nauczyć się tego w jaki sposób łączą się kropki. 

Jedną z takich kwestii są różne zależności, przykładowo: stan umysłu charakteryzuje się danymi objawami/obawami/myślami/samopoczuciem. 


Myśli, emocje mogą być zależne od Twoich przekonań, kolejne prawo zależności.

FAKT 22


Na podstawie faktu 21 warto jest zacząć pracę nad akceptacją i ignorowaniem objawów zaburzeń lękowych



Oczywiście gdy już wiesz co czym jest i jesteś przebadany, wtedy warto jest oprzeć się na faktach.

FAKT 23


Weryfikując i opierając się na rzeczywistości, najlepiej widzisz co i jak wygląda. To podstawowy punkt odniesienia. Nie obawy i nie wyobrażenia.



Fakty w Twoim życiu i rzeczywistość ogółem jest najważniejsza przy wątpliwościach czy obawach. Niech Ci najpierw dane obawy czymkolwiek zasłużą na takie zadręczanie się nimi w Twoim życiu, nim zaczniesz poświęcać na nie mnóstwo czasu. Jeżeli jednak nie jest coś potwierdzane przez Twoje życie, to polecam fakt 22. 

FAKT 24


Z zaburzeń lękowych można a wręcz należy trwale i permanentnie wyjść bo szkoda życia na głupoty umysłowe.



Oczywiście mowa tutaj o samym powodzie występowania tego cierpienia, pierdołą jest tutaj fakt że nie ma realnego zagrożenia, jest obawa i myśl która nakręca całą sytację więc powód utrzymywania sobie tego całego zaburzenia jest głupotą.


Więcej na temat samego odburzenia mówiłem tutaj:  

FAKT 25


Nie ma etapów odburzania pod kątem samopoczucia, etapy są w zmianach w mentalności.



Jak to często wspólnie z Wiktorem powtarzamy, samopoczucie podczas wychodzenia z zaburzenia może się wachać nawet do końca zaburzenia, ponieważ stany emocjonalne są spontaniczne, jednak to co się z perspektywy czasu pracy nad sobą zmienia, to podejście i mentalność. Czyli nasze postawy do objawów, odczuć, myśli czy emocji.


Gdy coraz więcej potrafimy i rozumiemy, zdobywamy coraz większe poczucie bezpieczeństwa i zrozumienia z własnym umysłem i mechanizmami które obserwujemy, wtedy wszędzie się poprawia, także pod kątem samopoczucia i można sobie zaobserwować naoczne progresowanie.

 

FAKT 26


Praca nad sobą musi być przede wszystkim realistyczna dla danej osoby.



To bardzo ważny punkt, to nie kwestia zadaniowa tylko indywidualna i powinna być dostosowana do danej osoby. Dlatego tak ważnym jest by podchodzić do siebie i swojej pracy z pokorą z perspektywy stopniowego progresowania. Więcej na ten temat poniżej.

 

FAKT 27


Wiesz że jesteś odburzony gdy nie boisz się że tego że coś się pojawi oraz przechodzisz różne trudne sytuacje bez wkręcania się w patologiczny lęk. 



Życie testuje człowieka całe życie, na podstawie różnych sytuacji w Twoim życiu, jesteś w stanie stwierdzić na jakim etapie jesteś w swojej drodze do wolności trwałej i permanentnej od zaburzeń lękowych.

FAKT 28


Podczas pracy nad sobą bardzo ważnym jest by dostrzegać odcienie szarości, na tym budujemy realistyczne podejście i progres.



W życiu, często jest odcień szarości, doszukujmy się tego w każdej sytuacji by nie robić sobie presji i zwalczać własny perfekcjonizm.

FAKT 29


Trwałe i permanentne wyjście z zaburzenia lękowego jest możliwe wtedy, gdy przestajesz patologicznie utrzymywać i generować swój lęk. 



Jeżeli chcesz trwale i permanentnie wyjść z zaburzeń lękowych, to nie możesz się bać emocji/myśli/samopoczucia. Wtedy nie będziesz też ich patologicznie utrzymywała/ł co pozwoli Ci spojrzeć na sytuację która to wywołała, a nie na sam efekt tej sytuacji.

FAKT 30


Temperament jest stały, ale osobowość jest plastyczna, więc możesz ją kształtować i modyfikować przez całe swoje życie chociażby na podstawie efektu neuroplastyczności.  



Więc nigdy nie odbieraj sobie nadziei na lepsze jutro, niezależnie od tego ile masz lat i ile przejść za sobą. Zapoznaj się z neuroplastycznością i epigenetyką jeśli mi nie wierzysz i daj sobie szanse na zmiany.


pamiętaj, że JEŻELI CIĄGLE ROBISZ TO SAMO, TO MASZ TO SAMO, WIĘC TRZEBA ZMIENIĆ DZIAŁANIE BY MIEĆ INNE EFEKTY. 

Kategorie

Zapisz się by być na bieżąco

Rezerwacja

Rezerwuj online

Tagi

Ostatnie wpisy

Najnowsze komentarze

{"email":"Email address invalid","url":"Website address invalid","required":"Required field missing"}
>